Poprzedni wpis nosił tytuł "Demon zagłady". Podałam jednak, jak brzmi cały tytuł opowiadania. Pewien obdartus przybył do pięknego miasteczka. Miał dobre zamiary. Kiedy odszedł, pozostała za nim gigantyczna chmura dymu. Kim był naprawdę?
"Przyszedł tu wczesnym popołudniem. Panowała ciepła
pogoda. Było cicho i leniwie jak każdym miasteczku, które mijał. W żadnym
jednak nie mógł pozostać. Również i to osiedle należało do miejscowości
zbudowanych seryjnie. Nawet nie miało nazwy, opatrzono je tylko numerem.
Powstało jak każde inne. Przywieziono po prostu spakowane budynki. Wysokie
dźwigi spuszczały z góry ściany. Wstawiwszy je precyzyjnie w wykroje
fundamentu, od razu zalewały zaprawą. I już krzepła, a w tym momencie nakrywano
budowle dachem, który się zaczepiał na brzegach ścian. Wewnątrz domku
rozprostowały się podłogi i wysuwały wbudowane meble. Osadnicy, czekający na
obrzeżach osiedla, podjeżdżali i zajmowali kolejno wcześniej przydzielone
posesje. Wchodzili do nich tylko z walizkami, które i tak zanoszono na strych.
Wszystko tu było, zgodnie z tym, co im obiecano. Tyle, że wokoło rozciągała się
pustynia ze zmielonego na miał i ubitego gruzu ze zburzonych miast. Wyrastały
na niej tak samo nudne i jednakowe miasteczka i nie warto było do nich jeździć.
Białą szosą wciąż podróżowały transportowce, przywożąc towary. Mieszkańcy mieli
wszystko. Konsumowali w ciszy i oddaleniu.
Nikt jednak nie wiedział o
istnieniu ich prowincji! Nikt do nich nigdy nie przybywał, oni również nie
wyjeżdżali. Nie mieli żadnego kontaktu ze światem. Miasteczko było niby gałąź
odrąbana od pnia drzewa.
Dlaczego nie mieli
połączenia z życiodajnym Centrum, gdzie biło serce światowego biznesu? Gdyby
uzyskali połączenie z Centrum, jakież mogliby robić interesy! A co najważniejsze,
zaczęliby liczyć się jako ludzie. Dlaczego byli wykluczeni z ludzkiej rodziny?
Nie przybył do nich żaden informatyk, który by połączył ich komputery z
Centrum. Dlaczego więc sami nie zarejestrowali swoich nazwisk w księdze
ludzkości? Oto tajemnica! Najgłębiej skrywana! Czyżby przybycie obcego
świadczyło o ujawnieniu ich strasznego sekretu?"
https://www.taniaksiazka.pl/autor/emma-popik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz