Opowiadanie "Wrzuć pięć centów", opublikowane w formie audiobooka przez wydawnictwo Saga Egmont zostało najpierw zamieszczone w tomie "Plan" i wydrukowane na papierze jako książka. Znacząco wzrasta zainteresowanie audiobookami, wielu czytelników po nie sięga. Są wygodne, można słuchać za kierownicą czy podczas wykonywanie nieciekawych prac domowych, jak choćby gotowanie. Dla mnie są bardzo ważne, siedzę przy komputerze i piszę, trudno mi potem siedzieć i czytać. Chodząc po mieszkaniu podczas codziennych rutynowych czynności, słucham książek cały czas. Interesują mnie dzieła naukowe, słucham ich wielokrotnie, aż zapamiętam, przynajmniej znaczącą część, zresztą, nauka to moja pasja.
Na ostatniej stronie okładki wydrukowano wypowiedź Maćka Parowskiego: "Emma Popik towarzyszyła 'Fantastyce' i 'Nowej Fantastyce' od szóstego numeru. W marcu 1983 roku ukazało się jej opowiadanie 'Mistrz', które wyznaczało nowe kierunki polskiej sf. Chodziło o prozę z ambicjami przede wszystkim artystycznymi, a nie prognostycznymi, pełną psychologicznych niuansów, pokazującą egzotyczne światy poddane dziwnym przemianom i rytuałom, a opisane z pozycji feministycznych i ekologicznych. Było to mroczne, okrutne, ale też po literacku piękne. Podobnie pomyślana nowoczesna polska fantasy (Sapkowski, Białołęcka, Brzezińska), horror (Grzędowicz, Orbitowski), fantastyka religijna (Dukaj, Sobota, Huberath) oraz feministyczna (Kossakowska, Tokarczuk) - narodziły się kilka i kilkanaście lat później."
Człowiek razem z dwiema dziwnymi postaciami wędruj po tajemniczym terytorium. Wszystko było wytworem pola psi. Nie wiemy, kiedy to się stało. Wędrowcy szukali Ziemi, nie zdając sobie sprawy, że po niej kroczą. Szukali dowodu na ich istnienie i na swoje własne. Spotykają postacie tak samo niezwykłe jak oni sami. Rzeczywistość psychiczna wchłonęła wszystkie byty. Materialna kobieta, którą spotkali, nie potrafiła im dać żadnej odpowiedzi.
Poprzez most szła ku nim niesamowita postać okryta czarną płachtą. Miała twarz wykonaną z kości, jak to określili, a w ręku trzymała zakrzywiony nóż na długim kiju. Nie wiedzieli, kim jest. Przeprowadziła ich przez most ponad wiszarami, bryły ziemi wciąż spadały w głąb strasznej doliny. Stwierdziła, że to ona uzasadnia wszystko. Gdyby byli ludźmi, doskonale by to wiedzieli. Skoro była prawdziwa, dlaczego zniknęła w czarnej skrzynce przyczepionej do drążka?
"Wrzuć pięć centów" - przeczytał człowiek. - "Dolina grozy. Dzieciom wstęp tylko z dorosłymi". I to było wszystko, co pozostało po Ziemi i ludziach. Domyślili się, że było to kod, jednakże nie umieli go złamać. A ty masz pięć centów?
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4978082/wrzuc-5-centow
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4978082/wrzuc-5-centow
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz