Talerzem przez niebo
W niedawno wydanym tomie "Szaman. Wizje profetyczne" wydawca zamieścił fragmenty książki "Genetyka bogów". Piszemy bogowie małą literą, mamy bowiem na myśli różne istoty, które w bardzo dawnych czasach zostały wytworzone w ludzkiej wyobraźni. W poprzednim stuleciu pojawiały się na niebie latające talerze, dziwne obiekty, czasami wiozące jakieś istoty, bywało że o zielonych twarzach.
Nazwano je Niezidentyfikowane Obiekty Latające, które wzbudzały ogromne zainteresowanie i fascynację.
Napisano wiele książek i artykułów w czasopismach i ja się dołączyłam do tego klubu. Drukowałam artykuły w USA, w czasopismach poświęconych temu zagadnieniu. Podobno ufici porywali ludzi. Istniały ludzkie klony, o czym mówiono już na początku lat dziewięćdziesiątych zeszłego stulecia. Potem wszystko ucichło, jednakże przed kilkoma dniami pojawiły się w Internecie informacje o pewnym urzędniku wysokiej rangi, który ujawnił rewelację, jakoby rząd USA dysponował egzemplarzami ufitów. Wiadomość nie wzbudziła zainteresowania. Talerz nie przeleciał przez niebo. Ani jeden.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz