niedziela, 21 maja 2023

Z powrotem poprzez czas

O czym mówi opowiadanie "Most" zamieszczone w tomie "Szaman", o przepisach, pomyłce czy o miłości? W tym tomie omawia moją twórczość wielu znakomitych krytyków. Zamiast więc szukać sensów, lepiej będzie przytoczyć choćby jedno omówienie znawców, którzy mówią mądrze i sięgają myślą głęboko. Jednakże istnieje również opinia, że moja twórczość wymyka się jednoznacznemu przyporządkowaniu.  


Niech więc Czytelnik sam wyrobi sobie opinię. Choćby o opowiadaniu "Most", które zaczyna się taką informacją: "Był włóczęgą i mieszkał wraz z innymi pod mostem, sypiając na materacach". Wiele grup włóczęgów 

oddzielały skrzynki, wypełnione użytecznymi rzeczami, jak radia, złote monety, czy skórki pomarańczy.  Jak co dzień nic mu się nie chciało robić, poszedł więc na skwerek i usiadł sobie na ławeczce. Starsza pani przyniosła ma kubek kakao i bułeczkę, wymienili uprzejme opinie na temat zdrowia. Nagle usłyszał wrzask swojej przyjaciółki: "Gruby!" więc pobiegł do niej.  Oklejała się fotografiami wielkości znaczka pocztowego, obrazki powodowały, że traciła kształty. Kolory się przelewały, sprawiając wrażenie głębi. W południe szli do przytułku na obiad, bo tam podawano pyszne potrawy. Przybywały wycieczki, robili im zdjęcia i rzucali monety. Potrzebowali ich jedynie do gier. Wiedli bowiem rajskie życie, zapewniono im wszystko. Kiedyś przybyły istoty o niebieskiej skórze. Jedna z nich zaczęła obmacywać Grubego. Było to straszliwie bolesne. Pewnego dnia znalazł kawałek folii i przybił ją do ściany,  Magot bowiem potrzebowała lustra. Kiedy się w nim przejrzał, okazało się, że się znalazł w innej przestrzeni. Wołał o ratunek, nikt  jednak nie odnalazł Grubego. Jak długo to trwało? Kiedyś, zrozpaczony, zaczął sobie wyobrażać wszystko, co było pod mostem. I nagle zobaczył  kumpli licytujących w kartach. Powrócił do swojego świata. Jego życie stało się znowu szczęśliwe. Magot zauważyła, że wygląda na znacznie młodszego. Pochyliła się nad lustrem. Nic się jednak nie stało. A jednak dostali się do tamtego świata i potem powrócili pod most. Był to zupełnie inny świat. Stali się nędzarzami, wyrzutkami społecznymi. Czy świat się zmienił, czy ich wyobraźnia.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz